Krzysztof Grzelczyk Krzysztof Grzelczyk
276
BLOG

Klony Kononowicza w PO

Krzysztof Grzelczyk Krzysztof Grzelczyk Polityka Obserwuj notkę 1

 

Krzysztof Kononowicz stwierdził kiedyś, że nie będzie niczego. Słuchając polityków Platformy można odnieść wrażenie, że nie tylko nie będzie, ale też nigdy niczego nie było. Dzieje ludzkości, a przynajmniej Polski, rozpoczęły się jesienią 2007 roku wraz z przejęciem przez tę partię władzy. Dziś wrocławski poseł partii rządzącej Michał Jaros na antenie Radia Wrocław zarzucił PiS-owi, że nawet spec ustawy na Euro 2012 nie zdołał przygotować. Jest to oczywiste kłamstwo, bo ustawa nosi datę 7 września 2007, a wtedy jako żywo rządził PiS. Zresztą, pamiętam uroczystość w Belwederze, kiedy wraz z innymi wojewodami oraz prezydentami miast gospodarzy odbieraliśmy jeszcze „gorące” egzemplarze. Podobnie pan Jaros twierdził kiedyś, że rząd Jarosława Kaczyńskiego nie powołał wojewódzkich komitetów organizacyjnych Euro. Kolejne kłamstwo, takie komitety zostały powołane w maju 2007 roku (krajowy komitet powstał w kwietniu). Polityczny patron Jarosa - Grzegorz Schetyna świecił tu „dobrym” przykładem, ogłaszając powołanie komitetu we Wrocławiu w marcu 2008 roku (dlaczego tak długo czekał?), uznając, że to co było, to właściwie tego nie było. Ale co tam komitety organizacyjne. Kluczowa sprawa budowy autostrad i dróg ekspresowych to jest dopiero temat. Kiedy pojawiły się nowe fundusze europejskie na lata 2007-2013, to ich wykorzystanie w ramach Narodowego Planu Rozwoju poprzez określenie projektów kluczowych zaplanowała minister Grażyna Gęsicka. Minister Jerzy Polaczek zapewnił swój wkład w postaci planów inwestycji w infrastrukturze transportowej. Oczywiście Platforma te plany wyrzuciła do kosza i w 2008 roku ogłosiła swoje. Wiele miesięcy wyczekiwania na decyzje przekłada się dziś na wiele miesięcy opóźnień w oddawaniu dróg do użytku. No, ale przecież kiedyś nie było niczego…

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka